“Nigdy nie widziałem, żeby ktoś miał basen o wymiarach olimpijskich we własnej sypialni”
Oto jak najlepsi traderzy świata zarabiają na swoje zabawki i jak możesz do nich dołączyć.
Collin zapytał: „Hej, Robert, co myślisz o basenie?”
Odpowiedziałem: „O JAKIM basenie?”
On na to: „Otwórz drzwi obok Ciebie i wejdź do środka.”
Widzisz, byłem u Collina, ponieważ wykupiłem jego najdroższy mentoring.
Zapłaciłem mu 12 500 dolarów.
Dzięki temu mogłem odwiedzić go w jego domku dla gości (a obok stał jego nowy, większy dom).
Tak czy inaczej, otworzyłem drzwi… i ZOBACZYŁEM ogromny basen
olimpijski.
Pierwszy raz widziałem coś takiego w sypialni!
Z drugiej strony, nie codziennie rozmawiasz z traderem, który pracuje dla największych banków inwestycyjnych na świecie.
Ten człowiek na co dzień obracał 600 milionami dolarów.
Ale jest coś, co mocniej mnie uderzyło.
Zaraz Ci o tym opowiem…
Miał SEKRET.
Jeden sekret.
Po raz pierwszy, gdy go użył, zarobił 7,8 miliona dolarów. Następnie wykorzystał ten sam sekret podczas recesji w 2008 roku i zarobił ponad 20 milionów dolarów w zaledwie 3 dni.
Innymi słowy, wykorzystał ten sekret, aby wyciągnąć ogromne sumy z rynku, nawet wtedy, gdy system bankowy się walił.
Ale nie tylko on to potrafił.
Następnego dnia poznałem jeszcze 5 jego uczniów, którzy robili to samo.
Jeden z nich kazał sobie przywieźć śnieg, aby na przyjęciu urodzinowym można było zjeżdżać na sankach.
Nawet jego sąsiedzi myśleli, że postradał zmysły.
Z drugiej strony większość sąsiadów należało do tzw. klasy średniej, a on był multimilionerem w wieku 21 lat.
Jakim cudem dowiedziałem się o tym SEKRECIE?
No cóż… od 20 lat szukam najlepszych strategii inwestycyjnych.
To trochę krępujące, bo graniczy to z obsesją.
Od najmłodszych lat fascynował mnie trading i rynki finansowe. To właśnie trading sprawił, że Collin dorobił się fortuny na Wall Street.
I to dzięki niemu jego uczeń został multimilionerem w wieku 21 lat.
Żeby odkryć ich sekret, zapłaciłem pieniądze, których większość ludzi by nie zapłaciła. Normalni ludzie nie płacą prawie 50 000 zł za szkolenie (i pamiętaj, że było to prawie 20 lat temu).
W ramach mentoringu mogłem spędzić kilka godzin z Collinem w jego rezydencji i przez 2 tygodnie trenowaliśmy jego strategie.
Ilu znasz ludzi, którzy zapłacą 50 tys. za szkolenie i kilka godzin rozmowy?
No cóż, ktoś mógłby powiedzieć, że jestem szaleńcem.
Ja natomiast wiedziałem, ze po prostu musiałem to zrobić.
Ale teraz najlepsze. Gdy płaciłem takie krocie za wiedzę, zarabiałem wtedy 2000 euro miesięcznie na stołówce w Irlandii.
Wydałem oszczędności całego życia.
Ale wykorzystując te informacje, zbudowałem życie, o jakim większość osób marzy.
Zacząłem podrórzować po świecie, spełniać motoryzacyjne mażenia, zamieszkać w kraju gdzie jest wieczne lato:
A teraz najlepsze.
Zdobyłem umiejętność, które setki razy spłaciły mi ten mentoring:
Oto czym jest mój SEKRET…
Co, jeśli istniałyby prawdziwe, sprawdzone strategie inwestycyjne, które mógłbyś zastosować już teraz, aby zacząć zarabiać na giełdzie, posiadając mały kapitał – i co, jeśli w 30-45 dni mógłbyś realnie osiągnąć dochód na poziomie 10-15 tys. zł miesięcznie? (i to na początek)
Najlepsze jest to, że nie musisz rzucać swoich dotychczasowych obowiazków.
Na poczatku traktujesz to jako dodatkowe zajecie.
Poświęcasz tylko kilka, kilkadziesiąt minut dziennie.
Odchodzisz od wykresów gdy osiadniesz swój dzienny cel.
Przez lata grając dla Wall Street, odkryłem, że istnieje pewna luka, którą można wykorzystać. Rynek w pewnych warunkach zachowuje zawsze się w ten sam powtarzalny sposób.
Wykorzystując tę lukę można łatwo zgarnąć profit.
Większość ludzi uważa, że można zarobić wyłącznie gdy cena wzrasta, ale to nieprawda.
Okazje pojawiają się nawet jak cena spada czy idzie bokiem.
Tylko patrz jak zarabia się podczas spadków:
Zarobiłem w 13 692 dolary gdy rynek spadał. Nie zrobiłem nic więcej jak kurczowe trzymanie się zasad strategii.
Jedna prosta rzecz, a zarobiłem ok. 45 tysięcy złotych.
Ale to nie są najlepsze wyniki.
Tutaj możesz zobaczyć jak zarobiłem 20 790,83 dolarów czyli 83 163,32 zł.
Możesz powiedzieć, że miałem szczęście. Tutaj, na Twoich oczach, zamykam zamówienie na 421,74 dolara:
Ostatecznie z zostawionego zamówienia wycisnąłem 58 906 dolarów!
Czyli jakieś 235 624 złote… Następnie wykonałem jeszcze kilka takich zamówień i kupiłem Bentleya.
Aktualnie mam w garażu Bentleya i nowiutkie Porsche prosto z salonu.
Może myślisz, że urodziłem się ze złotą łyżką w ustach i pochodzę z bogatej rodziny.
Szczerze? Chciałbym.
Zanim poznałem Collina moje życie wyglądało tak:
